2018.08.23

Z przewodnikiem PKO Leasing na francuskie drogi

Do 80 km/h obniżono od lipca dopuszczalną prędkość na drogach lokalnych we Francji. Powinni o tym pamiętać wszyscy, którzy wybierają się do tego kraju. Transport został ostatnio wyłączony spod dyrektywy o pracownikach delegowanych, jednak już obecne przepisy są we Francji restrykcyjne, sprawiając trudności kierowcom i przedsiębiorcom. PKO Leasing przygotował dla nich specjalny przewodnik.

 

W dobie Internetu informacje są łatwo dostępne. Ich selekcja, zwłaszcza pod kątem aktualności i adekwatności, wymaga jednak sporo wysiłku i czasu. Aby ich zaoszczędzić kierowcom i przedsiębiorcom zajmującym się transportem międzynarodowym, PKO Leasing we współpracy z Kancelarią Transportową KOBEN przygotował specjalny przewodnik. Pierwsza część dotyczy zasad obowiązujących na drogach Francji.

 W PKO Leasing zdajemy sobie sprawę, że prowadzenie działalności transportowej, zwłaszcza międzynarodowej, wiąże się z dużym ryzykiem i niepewnością. Wprawdzie Rada Unii Europejskiej wyłączyła transport spod zaostrzonych regulacji nowej dyrektywy dotyczącej pracowników delegowanych, uznając specyfikę branży. Przewoźnicy mogą na razie odetchnąć, jednak sprawa przesądzona zostanie dopiero w pakiecie o mobilności. Oznacza to dalszą niepewność. Należy też pamiętać, że na przykład we Francji już obecnie obowiązujące przepisy są egzekwowane bardzo stanowczo – mówi Piotr Gąska dyrektor rynku transportu ciężkiego w PKO Leasing.

 Obowiązek płacy minimalnej

 Przyjęta w czerwcu br. dyrektywa dotycząca pracowników delegowanych nakłada obowiązek wypłaty pełnego wynagrodzenia przewidzianego dla danej grupy zawodowej w ustawodawstwie kraju przyjmującego. W transporcie przynajmniej do czasu wprowadzenia pakietu o mobilności obowiązują dotychczasowe reguły. Pracownik powinien otrzymywać wynagrodzenie minimalne wraz ze stawką za nadgodziny. Ten obowiązek jest we Francji skrupulatnie przestrzegany i sprawdzany. Należy pamiętać o uwzględnieniu wysługi lat.

Przestrzeganie przepisów dotyczących pracowników delegowanych

– Zarówno same regulacje w tym zakresie, jak ich egzekwowanie są nad Sekwaną restrykcyjne. Francja jest bardzo wyczulona na nieprawidłowości i oszustwa związane z oddelegowaniem pracowników. Dotychczas firmy ich zatrudniające uiszczały opłatę skarbową SIPSI. W styczniu br. poinformowano, że zostanie zastąpiona ona opłatą uiszczaną wyłącznie przez pracodawców ukaranych za niedopełnienie obowiązków wynikających z przepisów o oddelegowaniu pracowników – podkreśla Marek Kliś radca prawny z Kancelarii Transportowej KOBEN.

Te zaś są we Francji bardzo rozbudowane. Przewoźnik musi między innymi ustanowić przedstawiciela, który będzie dostępny przez cały czas oddelegowania pracownika i 18 miesięcy po jego zakończeniu. Pracodawca zobowiązany jest do stworzenia indywidualnego konta w systemie SIPSI, a następnie generowania zaświadczeń o delegowaniu. Dokumenty te, wraz z innymi dotyczącymi zatrudnienia (m.in. umowa o pracę) muszą być przetłumaczone na francuski i dostępne w czasie kontroli na drodze.

Kłopotliwy kabotaż

Doświadczenie uczy, że przewoźnicy mają duże kłopoty z przepisami dotyczącymi kabotażu, czyli świadczenia krótkotrwałych usług transportowych w państwie członkowskim, w którym nie mają siedziby. Jest on stosowany na przykład po to, aby kierowca nie wracał do kraju pustą ciężarówką.

Prawidłowość prowadzenia przewozu kabotażowego jest we Francji sprawdzana podczas każdej kontroli drogowej. Stwierdzony błąd skutkuje wszczęciem postępowania karnego. Pojazd zostaje unieruchomiony do czasu wpłacenia kaucji w wysokości nawet 4 tys. euro. Tym bardziej zachęcamy do zapoznania się z naszym przewodnikiem, gdzie omówiliśmy przepisy dotyczące kabotażu i najczęstsze błędy.

Tygodniowy odpoczynek kierowcy – nie w kabinie!

Francja jest jednym z państw, które najszybciej wprowadziły w życie wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z grudnia 2017 roku. Zakazuje on odbierać regularnego 45-godzinnego odpoczynku tygodniowego w kabinie pojazdu. Pracodawca ma obowiązek zapewnić mu nocleg na przykład w motelu i przedstawić dokumenty potwierdzające ten fakt podczas kontroli. We Francji kara za niedopełnienie tego obowiązku może wynosić 30 tys. euro oraz rok pozbawienia wolności.

Wolniej na drogach lokalnych

Od lipca br. na drogach lokalnych we Francji obniżono maksymalną prędkość z 90 do 80 km/h. Powodem były względy ekologiczne oraz chęć zwiększenia bezpieczeństwa.

Szczegółowy raport znajduje się na stronie www.pkoleasing.pl


Kontakt dla mediów

Chcesz być zawsze na bieżąco?

Zarejestruj się, aby otrzymywać komunikaty prasowe na swoją skrzynkę e-mail.

Kontakt dla mediów

Ewelina Kaska Ekspert ds. PR PKO Leasing ewelina.kaska@pkoleasing.pl